sobota, 28 czerwca 2014

Wakacyjne wyzwanie - dzień 6



Lubię dni pełne zajęć. W takie dni nie mam czasu wyrywać włosów. Tak było też dzisiaj, choć znalazłam też chwilę na bezczynne oglądanie programów telewizyjnych. Właśnie wtedy wyrwałam kilka włosów - około 3-4. To nie jest dużo. Poza tym, starałam się spędzić dzisiejszy dzień aktywnie. Uważam dzisiejszy dzień za sukces. Jutro rano muszę umyć włosy. 

Jutro jest ostatni dzień siedmiodniowego wyzwania wakacyjnego. Jak dotąd publikacja krótkich postów na blogu poprawiła moją samoświadomość oraz samokontrolę. Jak już wcześniej wspominałam, wakacje namieszały w mojej codziennej rutynie dni, dlatego zaczęłam wyrywać więcej włosów. Wyzwanie wakacyjne nie naprawiło tej sytuacji w 100%, ale jak do tej pory znacznie ją poprawiło. Kolejny post jutro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz