niedziela, 10 listopada 2013

Pielęgnacja skóry głowy i włosów u osób z trichotillomanią

Jak ocalić włosy? Porady dla osób z trichotillomanią.


W tym poście napiszę o sprawdzonych przeze mnie kosmetycznych sposobach na przyspieszenie porostu włosów włosów i zahamowanie ich wypadania, a także o pielęgnacji delikatnej, poranionej skóry głowy. Są to bardzo ważne tematy, gdyż zdrowa skóra głowy, która nie swędzi i nie boli, przyczynia się do komfortu psychicznego oraz zmniejsza chęć wyrywania, zarazem ratując część włosów przed ich wyrwaniem.

Odżywki do włosów nawilżają skórę głowy


Opis skóry głowy u osoby z trichotillomanią


Wyrywanie włosów - trichotillomania - często połączone jest ze skrobaniem głowy. W moim przypadku wyrywanie włosów łączy się właśnie z zeskrobywaniem skórek na skalpie i wybieraniem paznokciami martwych płatków skóry lub strupków. W dzieciństwie cała moja głowa była w strupkach, które regularnie kilka razy dziennie zdrapywałam. Im więcej miałam strupków, tym bardziej skóra głowy była poirytowana i swędząca, więc częściej moje ręce wędrowały we włosy. Błędne koło napędzało się bardzo szybko. Bardzo szybko mój skalp był poorany strupkami, w których dłubałam, pogłębiając i poszerzając je. Moje palce były we krwi, a skóra głowy w fatalnym stanie.

Pielęgnacja skóry głowy


Tak delikatną, poranioną skórę, nie wolno myć typowymi szamponami do włosów. Większość typowych szamponów zawiera w swoim składzie mają bardzo silne detergenty, które dodatkowo wysuszają skórę głowy oraz irytują ją jeszcze bardziej. Detergenty takie noszą nazwę Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate, w skrócie SLS. Skóra po użyciu kosmetyków z SLS jest podrażniona, wysuszona i nieprzyjemnie ściągnięta. Również same włosy źle znoszą kontakt z tym detergentem. Włosy są bardzo wysuszone, co powoduje łamliwość, kruchość, puszenie i rozdwajanie końcówek.

Czym myć głowę?


Szampony dla niemowląt są jedną z opcji. Osobiście nie przepadam za nimi, ponieważ nawet one są dla moich cieniutkich włosów zbyt mocne. Zostawiają uczucie wysuszenia włosów i źle się po nich rozczesuje. Na drugi dzień włosy są bardzo przetłuszczone, więc muszę je myć codziennie, co nie jest korzystne ani dla skóry głowy, ani dla włosów.

Mycie włosów odżywką


W ogóle nie używam szamponu. Zamiast niego, stosuję balsam Mrs Potters. Jest on lekki, zawiera w swoim składzie delikatne detergenty. Głównymi składnikami są składniki nawilżające. Nie zawiera silikonów, więc nadaje się do delikatnego mycia włosów. Każda inna lekka odżywa do włosów bez silikonów, lecz z zawartością delikatnych składników myjących, nadaje się do mycia włosów. Ja myję włosy tylko jeden raz i są czyste. Włosy myję co 2-3 dni. Brudne włosy sprawiają, że moja skóra swędzi i zaczynam skubać i wyrywać włosy. Staram się więc myć włosy tak często, aby nie mieć wrażenia brudnej, swędzącej skóry głowy. Jednocześnie myję włosy tak rzadko, jak to możliwe, ponieważ częste mycie wysusza. Znalezienie balansu jest sprawą kluczową.

Odżywka po odżywce


Po umyciu włosów nakładam na moje włosy (nie na skórę głowy) lekką odżywkę bez spłukiwania firmy Ziaja (tą niebieską). Robię to ze względu na to, że moje włosy są bardzo cienkie i potrzebują dodatkowej ochrony. Jeśli twoje włosy są grube, to być może nie potrzebujesz dodatkowej odżywki. Czasami, po silnym ataku trichotillomanii, gdy wyrywam włosy przez kilka godzin i nie mogę przestać, myję włosy dopiero na drugi dzień, bo są bardzo osłabione po wyrywaniu. Drugiego dnia lepiej trzymają się skóry i mniej ich tracę podczas mycia. W takiej sytuacji nakładam lekką odżywkę bez spłukiwania (np. Ziaja) nie tylko na włosy, ale też lekko wmasowuję ją w miejsca skóry głowy, gdzie poprzedniego dnia bardzo wyrywałam włosy. To nieco odbudowuje cebulki.

Co na porost włosów?


Najlepiej na porost moich włosów działają ampułki o nazwie Radical, Kompleks odżywczy w ampułkach stymulujący wzrost włosów, firmy Farmona. Niestety nie są łatwo dostępne w sklepach. Kosztują około 45-55 zł, lecz są w pełni warte swojej ceny. Nie irytują skóry głowy, nie powodują swędzenia. Po użyciu jednego pudełka zawsze zauważam wiele nowych wyrastających włosów i zaprzestanie wypadania tych, które już są. Bardzo polecam te ampułki. Można je stosować codziennie i myć włosy co drugi dzień, a będą one wyglądać wciąż świeżo.

Podrażniony, swędzący skalp


Świąd głowy bardzo często jest problemem osób, które wyrywają włosy. Świąd ów powoduje bardziej wzmożone wyrywanie i skrobanie. Przyczyną swędzenia skóry może być brud, niewłaściwa higiena, zbyt żrące detergenty zawarte w szamponach, choroby skórne, zaburzenia metaboliczne, a rzadziej choroby związane z organami wewnętrznymi, zaburzenia hormonalne, alergie, stan pochorobowy, osłabienie.Swędzący skalp zwraca uwagę naszych rąk, które drapią, szarpią i wyrywają włosy, jeszcze bardziej pogarszając stan skóry głowy. Pozbycie się świądu głowy jest bardzo ważne dla leczenia trichotillomanii.

Kiedy zmiana szamponu nie pomaga zwalczyć uczucia swędzenia, dobrym pomysłem jest udanie się do dermatologa, który zbada stan skalpu i przepisze odpowiednie leki. W aptece można nabyć środki bez recepty. Zawierają one np wyciąg z dziurawca, aloesu, oraz substancje chemiczne. Istnieją również domowe sposoby radzenia sobie ze swędzącym skalpem. Do metod takich należy maska lub płukanka z drożdży, oraz płukanka z rumianku. Również wyciąg z aloesu jest bardzo pomocny. Składniki te najlepiej nakładać na samą skórę głowy. Według mojego doświadczenia, swędzenie głowy najlepiej zwalczyć po prostu umyciem jej odżywką.

W taki właśnie sposób dbam o swoje cienkie włosy i delikatną skórę głowy. Myję włosy lekką odżywką, nakładam niewielką ilość lekkiej odżywki bez spłukiwania na włosy. Od czasu do czasu, w szczególności, kiedy moje włosy są słabe i bardzo wypadają (ponieważ są osłabione ciągnięciem ich) stosuję ampułki Radical, które znacząco wzmacniają moje włosy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz